Ziarna wykiełkowały szybko, kot zajął się no również szybko i z ochotą ale podłoże ma którym one rosną jest tak słabe , że kot próbując ugryźć kawałek trawy, wyrywa ją de facto. Takiego długiego źdźbła nie umie pogryźć i zostawia na podłodze. Nie wiem w takim razie na ile on w ogóle jest w stanie z tej trawy skorzystać...